Welcome

czwartek, 1 grudnia 2011

Psi pomocnik


Oby nigdy tak nie było, ale zakładam teoretycznie, że może się zdarzyć i Badi nie będzie mógł mi pomagać. zastąpi go zakupiony na targu Pies Pomocnik na baterie. Psia jest całkowicie mechaniczny. Rusza dokładnie wszystkim. Merda ogonem, ma bardzo bogatą mimikę pyska- rusza oczami i brwiami we wszystkich chyba możliwych kierunkach. Wydaje kilka dźwięków- piszczenie, szczekanie, mlaskanie, węszenie. Ma zamontowane  na ciele sensory, które po dotknięciu powodują określone zachowanie psiaka- np. głaskanie po głowie lub pleckach- psiak merda ogonem i zieje z zadowolenia niczym w kreskówkach. Pies Pomocnik jest sterowany pilotem obrazkowym- każdy klawisz pokazuje co piesek wykona (można mu tez podobno wydawać komendy słowne, ale jeszcze nie wiem, w jakim języku został zaprogramowany). Są do tego specjalne słuchawki z mikrofonem. Pies Pomocnik potrafi robić różne sztuczki. Wystarczy nacisnąć odpowiedni guzik.


Badiemu od razu przypadł do gustu. Oczywiście został po psiemu obwąchany...od pupy strony, oszczekany i oswojony. Teraz nie robi na nim większego wrażenia, ot, jest. Nowy członek rodziny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz